poniedziałek, 20 marca 2017
Już wiosna!?
Dzisiaj fejsbuk powitał mnie informacją, że mamy pierwszy dzień wiosny.
Lekko zaskoczona upewniłam się jeszcze, niezmiernie wiarygodnym źródłem jakim jest wikipedia, że faaaaktycznie według skrupulatnych obliczeń wiosna może wypaść 20 lub 21 marca. Dlatego witam Was dzisiaj, 20 marca, w pierwszy dzień wiosny!
Nigdy nie potrafiłam wybrać swojej ulubionej pory roku, nadal tego nie umiem. Nie mam swojej ulubionej, dla mnie najpiękniejsza jest właśnie ta zmienność i różnorodność.
Nowa pora roku to dla mnie spore wydarzenie, pokazuje upływ czasu, który upływa mi aktualnie bardzo szybko.
Dopiero był marzec 2014 i wystartował mój fanpejdż, dopiero pisałam maturę, dopiero zaczęłam studia.. a to już druga krakowska wiosna! Kiedy to się stało?
Ale ja nie ubolewam nad tym! Korzystam jak tylko mogę, wyciskam ile mam siły. I to jest najfajniejsze uczucie na świecie - jak wiesz, że nie marnujesz czasu.
Miniony weekend spędziłam w Warszawie, najfajniej jak można sobie wyobrazić, bo z najfajniejszymi ludźmi. Oczekujcie obfitej w zdjęcia relacji.
Na koniec częstuję jeszcze zeszłorocznym spacerkiem po Borku Fałęckim z dnia 17.03.
Jak się czuję? - zawołał.
- Nie, tego się nie da powiedzieć! Czuję się... czuję... - Rozgarnął ramionami powietrze. -
Czuję się jak wiosna po zimie, jak słońce wśród liści, jak fanfara trąb, jak śpiew harfy, jak wszystkie pieśni świata.
John Ronald Reuel Tolkien – Powrót Króla
Chcę, żebyś była dzielna. Nie wolno ci się niczego bać (...) Świat pełen jest miłości, a wiosna dociera wszędzie.
Lucy Maud Montgomery – Emilka ze Srebrnego Nowiu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
U mnie dziś deszczowo :)
OdpowiedzUsuń