piątek, 17 lutego 2017

Retro!


 Mod: Gabriela Lisowska Fox&Art


Fot: Katarzyna Przybyła - Vdzia fotografie


makijaż: Monika Górska Fanpage










Ostatni grubszy projekcik 2016 roku, czyli retro klimaty we współpracy z Gabrysią i Moniką. Podsumowując - ekipa marzenie!





ALE ALE





Nie bez przygód, z vdzią zawsze przygody więc zapraszam na kolejne opowieści z serii #PIP!
Zacznę od tego, że bardzo dziękuję Monice Górskiej, za propozycję współpracy i za to, że tak szybko udało nam się umówić i zrobić takie fajne cudeńka! Monia, jesteś boska, mega profesjonalna i przesympatyczna!



Tak więc tego pięknego sobotniego przedpołudnia wybrałyśmy się z Gabą na makijaż do Moni. Niestety lekko opóźnione, bo nie mogłyśmy trafić, no ale dobra.. jesteśmy. 


Niby TYLKO 15 minut; no nie tylko jak się okazało.
Monia pracowała jak pszczółka, wyczarowała z Gabrysi retro laleczkę, podwiozła nas w pośpiechu do upatrzonej wcześniej miejscówki, wysiadamy, na pewniaka idziemy lekko pospiesznym krokiem (mamy mało czasu, potem jeszcze zlecenie i kolejna sesja..) i..


 i całujemy klamkę..


 Kino zamknięte.


 Co tu robić, zimno, mróz, śnieg się do szpilek Gabi wsypuje, nie mamy miejscówki, w rękach wielkie worki z sesyjnymi manelami.. autobus! 


Autobus jedzie!
- Dobra Gaba, chodź, pojedziemy nim bo chyba na rynek jedzie.


Chyba. 


No na szczęście pojechał (ufff)


Jesteśmy na rynku, w głowie mam tylko jedną miejscówkę gdzie wiem, że na 100% mogę wejść i zrobić zdjęcia. Po drodze patrzę w lewo.. A może zobaczymy do tej uroczej księgarni?
Zobaczyłyśmy.


LOOVELOVELOVELOVE


Miejscóweczka miodzio!
Przemiły Pan właściciel z wielką radością zgodził się na sesję, ucieszył się, że chcemy zrobić zdjęcia w Jego uroczym zakątku. Biła od niego tak pozytywna energia, którą nas zaraził, że sesja zaczęła się wtedy na dobre. Minął cały stres, okazało się, że mamy czas bo następne sesje zostały przesunięte, nie było nikomu zimno, nikt nie przeszkadzał, nie było problemów ze swiatłem..
Rozkręciłyśmy się, nie chciałyśmy stamtąd wychodzić!
I mimo, że zapowiadała się już mała tragedia, miny nam zrzedły i pojawiło się lekkie zaniepokojenie wszystko odeszło w niepamięć. Jak zwykle świetnie się bawiłyśmy.











































makijaż: Monika Górska Fanpage



 I na koniec gratisowo mały bekstejdż!













niestety nieostre, ale tak się zgrałyśmy stylistycznie, ze fotka byc musiała :D <3


12 komentarzy:

  1. zdjęcia przepiękne! Bardzo mi się podobają. Ekstra@

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega, naprawdę. Jestem pod ogromnym wrażeniem całości. Lubie taki styl wiec tymbardziej znalazł sobie miejsce głęboko w moim sercu☺ naprawdę gratulacje dobrej roboty i oby więcej takich wpisów.
    Pozdrawiam, jestemnatasza.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje historie są takie pozytywne! - Mimo złośliwości losu zawsze wychodzi coś pięknego. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie świetne zdjęcia! <3 Super, że trafiłyście na tak przemiłego właściciela :) Brawa za odwagę! Ja bym się troszkę obawiała odmowy :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha. Ty to zawsze masz jakieś fajne historie :P
    Zdjęcia..po prostu wow. Bardzo podoba mi się styl retro! Nie umiem wyrazić słowami jak bardzo :D Te z książkami najlepsze! Szczególnie ostatnie zdjęcie (to przed fotkami makijażu). Nie mogę się nadziwić Twojego talentu i umiejętności. Ciągle zaskakujesz. Pozdrawiam
    ludziesamotni.blogspot.com
    curiousthingsm8.blogspot.com - blog kolegi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za współpracę! Uwielbiam patrzeć na piękne zdjęcia, na których moje makijaże zaczynają żyć! Zapraszam ponownie do mnie, tym razem już nowa, przestronna i w pełni profesjonalna miejscówka :) Do zobaczenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. świetna sesja, ślicznie na niej wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna modelka! A "tragedia" jaka was spotkała w kwestii miejsca na zdjęcia chyba wyszła wam na zdrowie <3 http://kaniballek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń