wtorek, 17 maja 2016

Vesuvia - gotycko



 mod: Lucyna Kaczmarek --> Vesuvia


Fot: Katarzyna Przybyła ---> FACEBOOK

 







Czas najwyższy na publikację i opisanie sesji z Lucyną!
Czas tak szybko leci, ze trudno mi uwierzyć w datę sesji - 3.04!
Już ponad miesiąc..

Dzisiejszy post to zaledwie pierwsza część spotkania z Lucyną!
Dlatego też opiszę dzisiaj tylko połowę naszego spotkania :D









Ta część sesji była dla mnie bardzo wyjątkowa. To pierwsza sesja w takim klimacie w moim dotychczasowym portfolio. Było to dla mnie nie małe wyzwanie! Fajnie jest się sprawdzić w czymś nowym. Mam nadzieję, że podołałam, ale to już pozostawiam do Waszej oceny.












Chciałam bym w tym wpisie bardzo podziękować Lucynie za to spotkanie. Jest ono dla mnie wyjątkowo pod wieloma względami.
Po pierwsze stylizacja: od A do Z sprawka mojej modelki!
Po drugie dojazd: kochana dojechała do Krakowa z Żywca, w niedzielę bladym świtem!
Po trzecie - zero narzekania!
Po czwarte - wzięła ze sobą pomocnika!
Po piąte - pozwoliła mi na eksperyment - przecież wiedziała, że nie robiłam nigdy zdjęć w tych klimatach.
Po szóste, siódme.. i można wyliczać bez końca, po prostu przemiła osoba :)























To zdecydowanie moje ulubione zdjęcie:

















Dzięki za odwiedziny!

wtorek, 3 maja 2016

Spring 2016!


 mod: Agnieszka MAXMODELS


Fot: Katarzyna Przybyła ---> FACEBOOK








 Witam Was tą wiosenną sesją, zapowiadającą serię nowych wiosennych postów z wiosennymi sesjami!
Co za plątanina...





Do rzeczy!
Sesja z Agą to pierwsza moja wiosenna sesja w Krakowie i pierwsza w 2016 prawdziwie wiosenna sesja - pełna zieleni, kwiatów. Piękna stylizacja, modelka, bajkowy klimat - czyli to co lubię.
Agnieszka jest świetną osobą. Fantastyczną. Jedną z tych "najlepszych modelek" z jakimi współpracowałam. Cała stylizacja, makijaż to świetna, piękna praca Agnieszki, która na dodatek dojechała do Krakowa z Sosnowca. Bardzo, bardzo bardzoooooo cenię sobie takie poświęcenie. Nie ukrywam, że rzadko się to zdarza, choć nie mogę narzekać bo ten post rozpocznie serię niezwykłych współprac, jakie miały ostatnio miejsce.







Facebook ostatnimi czasy płata nam duże figle. Jak już pewnie słyszeliście, bo praktycznie każdy narzeka na ograniczony zasięg i ciągłe powiadomienia o kupowaniu reklam. W tym momencie cieszę się z mojego bloga, na który mogę wrzucić maase fotek i przy odpowiednim rozpowszechnieniu linka do nowego posta duża ilość z Was może zobaczyć znacznie więcej niż na facebooku :)




















Pragnę przypomnieć że przepiękna stylizacja to dzieło Agnieszki!


























Przyznam, że dotychczas nie doceniałam "leżących" zdjęć. Ostatnio są mi prawie nieodłączne.











Agnieszko, dziękuje za to przemiłe spotkanie!

A czytelnikom za odwiedziny i wszystkie komentarze pod ostatnim postem, jesteście wspaniali - czytam każdy :)