Dzisiaj stworzyłam dla Was najsłodszy post ever <3
Zapozowała dla mnie wspaniała Julcia,
spódcznika kosztowała mnie 50 gr,
opaska to nagła wena, wyprodukowana z dostępnych pod ręką materiałów :D
II część - aniołkowa, to jeszcze większy spontan!
Żałuje jedynie, że wzięłam tylko jedną lampę, ale teraz już wiem żeby brać dwie.
Wszystkie zdjęcia wykonane Nikonem d5100 + sigma 17-50 f. 2.8
Powoli zapełniam swoją sesyjną garderobę. Zarówno dla szkrabów jak i starszych modelek.
Od czerwca koniecznie chce zrealizować kilka dziecięcych sesji, to naprawdę wspaniała współpraca!